Coraz częściej widujemy w naszym łowisku wilki lub efekty ich bytowania. Podczas ostatniego weekendu natknąłem się na padniętą łanię oraz na pozostałości po zaatakowanym cielęciu jelenia.
W mojej ocenie należy rozważyć na szczeblu krajowym możliwości redukcji populacji wilka w Polsce, puki nie dochodzi do tragedii związanych z atakami na ludzi. Co według mnie w niedługim czasie będzie miało miejsce, gdyż pogłowie wilków rośnie w zastraszającym tempie, a baza żerowa pozostaje bez zmian, bądź wręcz się kurczy.
Darz Bór!